Ośrodek Wsparcia Dziennego

dla seniorów 60+ z chorobą Picka, Wilsona, Huntingtona

Wycieczka do Zamku Królewskiego na Wawelu

Wycieczka do Zamku Królewskiego na Wawelu

21.11.2019 r.

W miesiącu listopadzie została zorganizowana wycieczka na Wawel. Termin został ustalony na 21.11.2019 roku. Miesić listopad jest miesiącem, w którym była możliwość zwiedzania Zamku nieodpłatnie. W związku z organizacją wyjazdu, zostało też wystosowane pismo do Dyrektora z prośbą o umożliwienie nam wjazdu na dziedziniec Zamku dla naszych Seniorów. Było nam bardzo miło, gdyż zostaliśmy telefonicznie poinformowani, że p. Dyrektor wyraził zgodę, w w/w. kwestii.

Uczestnicy Ośrodka Wsparcia Dziennego Seniorów 60+ z chorobą Picka, Wilsona, Huntingtona wraz z Terapeutami w dniu 21.11.2019 r. o godzinie 9.45 wsiedli do busa oraz dodatkowego środka transportu zabieraj ze sobą pyszny prowiant wycieczkowy i wyruszyli w drogę na Zamek Królewski na Wawelu. Po dotarciu do celu, wjazd na Zamek nastąpił od strony Bramy Bernardyńskiej. Ochrona pokierowała nas na dziedziniec, wskazując miejsce gdzie mogliśmy zaparkować.

Następnie przystąpiono do organizacji zwiedzania. W punkcie rezerwacji odebrano fakturę za usługę przewodnika i ustalono dokładną godzinę wejścia do Komnat Królewskich. Uczestnicy i Terapeuci czekając na zwiedzanie, wypili w kawiarni gorącą herbatkę z cytryną.

W Zamku są udogodnienia dla osób niepełnosprawnych w postaci wind, ale są one rozmieszczone tak, że trzeba przejść pewien odcinek po schodach, a po zakończonym zwiedzaniu trzeba się wrócić z powrotem, przez Komnaty.

Po zakończonym zwiedzaniu Uczestnicy w drodze powrotnej zostali dostarczeni w umówione miejsca i oddani pod opiekę rodzin. Pracownicy wrócili do siedziby Ośrodka.

 

Historia:

Początki wawelskiej rezydencji polskich władców wiążą się z kamienną wczesnoromańską budowlą zwaną palatium z około połowy wieku XI, której relikty zachowały się w północnym skrzydle obecnego zamku. Z czasem siedzibę książęcą na wzgórzu rozbudowano w kierunku wschodnim. Wraz z katedrą stanowiła ona tzw. zamek wyższy (w zamku niższym powstało miasteczko z domami dworzan, duchownych i innymi kościołami). W wieku XIV siedzibę władcy znacznie rozbudował król Władysław Łokietek, a jego syn Kazimierz Wielki stworzył imponującą gotycką rezydencję, składającą się z kilku budynków skupionych wokół nieregularnego dziedzińca we wschodniej części wzgórza. Za czasów Władysława Jagiełły, na przełomie XIV i XV stulecia, powiększono zamek o pawilon gotycki zwany wieżą Duńską i w tej postaci budowla przetrwała do pożaru w roku 1499. Około roku 1504 król Aleksander Jagiellończyk przystąpił do przebudowy rezydencji, nadając jej kształt renesansowy. W tym celu zatrudnił niemieckiego architekta Eberharda Rosenbergera z Koblencji oraz włoskiego rzeźbiarza i architekta Franciszka zwanego Florentczykiem. Dzieło brata kontynuował od roku 1507 Zygmunt I zwany Starym. Mistrz Franciszek, autor ozdobnego kamiennego wykusza w skrzydle zachodnim, przed swą śmiercią w roku 1516 wzniósł skrzydło wschodnie i rozpoczął budowę krużganków. Dalszymi pracami kierowali kolejno: mistrz Benedykt, słynny Bartłomiej Berrecci (twórca kaplicy Zygmuntowskiej przy katedrze), a po jego śmierci w roku 1537 Mikołaj Castiglione i Mateusz Włoch. Przy dekoracji wnętrz pracowali rzeźbiarze, snycerze – budowniczowie drewnianych stropów: Sebastian Tauerbach i Hans Snycerz, oraz malarze, którzy zdobili ściany podstropowymi fryzami i tworzyli królewskie portrety. Salom i komnatom zamkowym przydały splendoru zakupione przez Zygmunta II Augusta wspaniałe flamandzkie arrasy. Zachowana do dziś renesansowa budowla z pięknym arkadowym dziedzińcem, imponująca rozmachem założenia, przestrzennością jasno oświetlonych wnętrz i wspaniałością nie znaną dotąd na polskich ziemiach, dzięki zastosowaniu form architektonicznych wywodzących się ze sztuki antycznej spowodowała przełom w rozwoju architektury w Polsce. W wieku XVI zamek był głównym miejscem posiedzeń sejmu i senatuW następstwie pożaru w roku 1595 części północnego skrzydła zamku Zygmunt III Waza odnowił je w stylu wczesnobarokowym, zatrudniając artystów włoskich: architekta Jana Trevano i malarza Tomasza Dolabellę. Od czasu, gdy około roku 1610 dwór królewski osiadł w Warszawie, monarchowie bywali na Wawelu tylko okresowo, głównie z okazji urządzanych z wielką paradą ślubów, koronacji i pogrzebów. W roku 1702 podczas okupacji Wawelu przez Szwedów rezydencja uległa ponownie groźnemu pożarowi. Odnawiana w późniejszych okresach, nie osiągnęła już nigdy pierwotnej wspaniałości. Po utracie przez Polskę niepodległości zamek w roku 1796 zajęli Austriacy, dostosowując go do potrzeb wojskowego garnizonu. Z początkiem XIX stulecia w ramach prac adaptacyjnych zamurowano krużganki. Po oddaniu Wawelu Polakom i opuszczeniu w roku 1911 wzgórza przez okupującą je armię austriacką przystąpiono do wieloletniej odnowy królewskiej siedziby, przywracając jej w dużym stopniu pierwotny wygląd. Z początku akcją kierował architekt Zygmunt Hendel, od roku 1916 do drugiej wojny światowej Adolf Szyszko-Bohusz, później zaś głównie Alfred Majewski. Ponowną gruntowną konserwację zamku przeprowadzono w ostatniej dekadzie minionego stulecia. Zaczątkiem zamkowych zbiorów muzealnych było wielkie płótno Hołd pruski Jana Matejki przekazane przez artystę na Wawel w roku 1882 (obecnie depozyt w Muzeum Narodowym w Krakowie). Eksponaty do urządzanego w odnawianych wnętrzach muzeum gromadzono drogą rewindykacji, zakupów, darów i zapisów testamentowych, a trzonem ekspozycji stały się arrasy Zygmunta Augusta rewindykowane z Rosji po roku 1921 na mocy traktatu ryskiego. Krótko po wybuchu drugiej wojny światowej cenniejsze eksponaty, w tym arrasy i miecz koronacyjny Szczerbiec, Polacy zdążyli wywieźć do Kanady, skąd powróciły dopiero w latach 1959–1961. Urządzono wtedy cztery stałe ekspozycje, systematycznie powiększane o nowe obiekty. W roku 1994 muzeum wzbogaciło się o cenną kolekcję obrazów włoskich z daru Karoliny Lanckorońskiej.